Przepiękny motyl, pierwszy którego nazwę mam nadzieję zapamiętać, idealnie się z nim przecież kojarzy. Ponoć spośród wszystkich Czerwończyków najłatwiej go rozpoznać po rzędzie biało niebieskich plamek na spodniej stronie skrzydeł. Na zdjęciach powyżej jest samiec Lyceana virgureae . Wierzch skrzydeł samicy jest pomarańczowy z przepaskami ciemnych plamek.
Zawsze uważałem, że focenie motyli jest bardzo ciężkie ponieważ nie jest łatwo je uchwycić w bezruchu. A okazało się, że jest taka pora dnia o której motyle są bardzo spokojne, inne owady zresztą również. Niestety tą porą jest wczesny ranek, najlepiej oczywiście zaraz po wschodzie słońca bo wtedy jeszcze śpią ale parę godzin po świcie powinny być jeszcze spokojne. To poważne utrudnienie dla osób, które lubią sie zrywać rano z łóżek :) Teraz sezon obserwacji owadów już się kończy.
W tym roku jest już za późno na zabawę w makrofotografię ale w przyszłym roku, spróbuję jak starczy mi czasu, ( fotografowanie owadów ponadto jest samo w sobie czasochłonne ) poświęcić go trochę na zebranie zdjęć różnych gatunków motyli.
Zawsze uważałem, że focenie motyli jest bardzo ciężkie ponieważ nie jest łatwo je uchwycić w bezruchu. A okazało się, że jest taka pora dnia o której motyle są bardzo spokojne, inne owady zresztą również. Niestety tą porą jest wczesny ranek, najlepiej oczywiście zaraz po wschodzie słońca bo wtedy jeszcze śpią ale parę godzin po świcie powinny być jeszcze spokojne. To poważne utrudnienie dla osób, które lubią sie zrywać rano z łóżek :) Teraz sezon obserwacji owadów już się kończy.
W tym roku jest już za późno na zabawę w makrofotografię ale w przyszłym roku, spróbuję jak starczy mi czasu, ( fotografowanie owadów ponadto jest samo w sobie czasochłonne ) poświęcić go trochę na zebranie zdjęć różnych gatunków motyli.
Do przejrzenia :
<<< Spis wszystkich wpisów z tego bloga >>>
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, szczególnie obserwatorom mojego bloga :)
Wonderful! I find it very difficult to capture these guys on camera.
OdpowiedzUsuńTry to take pictures in the morning - Revrunner :)
Usuńwow! very bright wings! very pretty catches.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten motyl, ma niesamowite kolory.
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym go kiedyś spotkać.
Pozdrawiam :)
UsuńMożna go chyba spotkać prawie w całym kraju na pewno i Tobie się uda jemiołuszko13 :)
Pozdrawiam
Jak dla mnie to bardziej pomarańczyk a nie czerwończyk :)
OdpowiedzUsuńKolor swoje a nazwa swoje Hofi :)
UsuńŚliczne zdjęcia. Jaki ten motylek piękny, natura go cudnie umalowała!
OdpowiedzUsuńLubię fotografować motyle, są ospałe tez we wrześniu:) Gdy świeci słońce , siedzą na kwiatkach i spijają nektar. Najwięcej zdjęć moje motyle mają z września:)) Pozdrawiam.
UsuńBedę wypatrywał na Twoim blogu Pawanno motyli :)
Pozdrawiam :)
Uwielbiam motylki. Kiedy mieszkałem w bardziej zamotylonej okolicy uwielbiałem za nimi biegać z aparatem :)
OdpowiedzUsuń
UsuńTo pasja dla bardzo cierpliwych osób :)
Motyle nie są łatwe do fotografowania, przynajmniej te, które ja spotykam. Czasem się za nimi nabiegam, a ze zdjęcia i tak nici ;-)
OdpowiedzUsuń
UsuńNa 10 czasem jedno tylko jest fajne :)) Tak to jest z foceniem owadów . Pozdrawiam
Piękny jest:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
UsuńTak, pod skrzydłami ma fajne kolorki karmniku54 :)
Ta nazwa niezbyt trafna, czerwonego jak na lekarstwo, czyli w ogóle.
OdpowiedzUsuńNazwa to chyba sprawka Lineusza :))
UsuńNie znam Lineusza, ale może to daltonizm.
UsuńChyba jeszcze nie miałam okazji spotkać się z tym motylem;) swoją drogą, nie wiem też czy zerwałabym się wczesną porą tylko dla zrobienia zdjątka;))
OdpowiedzUsuń
UsuńNie wracałem często też sam uwagi na motyle:) ale zdjęcia o poranku to jest coś na co się zbieram od dwóch miesięcy i jak przychodzi weekend za każdym razem nie chce mi się wstawać po świcie :))
Pozdrawiam.
Motyle są bardzo ulotne...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń
UsuńDługo biedactwa sobie niestety nie pożyją...
Dziękuję za wizytę Brzezina :))
Motyle bardzo ładne, ale ja bym nie miał cierpliwości do ich fotografowania:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
UsuńO poranku nie są jeszcze bardzo ruchliwe i jak napisała Anja na jesieni :)
Great shot! You had to be patient to catch this moment.
OdpowiedzUsuńView Japan,Green Tomato
Thank you, Red Rose, Green Tomato :)
UsuńZa późno? Ośmielę się nie zgodzić :) fotografią makro zajmuję się parę lat i owady fotografuję do listopada włącznie, pomijając oczywiście motyle, ale innych owadów jest jeszcze sporo a dodatkowo późną jesienią są już mocno ospałe i stanowią dużo łatwiejszy cel, to taka mała podpowiedź ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńDo niedawna nie zwracałem większej uwagi na owady ale wydawało mi się że z początkiem września już się tak nie pokazują, dzięki za sprostowanie Anju. Pozdrawiam :)
Faktycznie piękny - bo i fotografie wyśmienite. Z tą pospolitością jest rożnie. U mnie, czyli pod Łodzią, nie ma go wcale - a przynajmniej ja nie znam żadnego stanowiska.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Dzięki ale chyba słodzisz za bardzo :) Być może z tym występowaniem to kwestia przypadku, w niektórych miejscach pewnie da się go spotkać, jak natrafiłem na mapkę występowania tu było w całym kraju :))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny blog. Jestem zachwycona motylami. To zjawiskowe owady.
Te dwa motyle widziałam na łąkach przy zamku Ogrodzieniec. Dzięki Tobie poznałam ich nazwę.
Dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńDzięki, mam nadzieję że jest choć trochę pożyteczny :)
Pozdrawiam i dziękuję za wizytę Łucji-Mario.
Piękny ten Czerwończyk :) Niestety chyba nigdy go nie spostrzegłam.
OdpowiedzUsuń