Tak więc wyglądają mewy, piszę tak ponieważ będąc na plaży słyszałem że to są kaczki. Z tą podstawową wiedzą o ptakach z tego wynika nie jest tak dobrze.
Co do nazw poszczególnych gatunków, nie tak łatwo je oznaczyć. Dokładnie trudności sprawiają osobniki o szatach nie ostatecznych, które mają trudne do opisania brunatne upierzenie.
Dorosłe mewy jest już oznaczyć dużo łatwiej. Najłatwiej oznaczyć jest mewę śmieszkę, której zdjęcie jest poniżej. Z kolei na ostatnim zdjęciu jest być może mewa białogłowa ale nie jestem w 100% pewien. W kwestii oznaczania mew i ptaków drapieżnych brak mi doświadczenia :)
Co do nazw poszczególnych gatunków, nie tak łatwo je oznaczyć. Dokładnie trudności sprawiają osobniki o szatach nie ostatecznych, które mają trudne do opisania brunatne upierzenie.
Dorosłe mewy jest już oznaczyć dużo łatwiej. Najłatwiej oznaczyć jest mewę śmieszkę, której zdjęcie jest poniżej. Z kolei na ostatnim zdjęciu jest być może mewa białogłowa ale nie jestem w 100% pewien. W kwestii oznaczania mew i ptaków drapieżnych brak mi doświadczenia :)
Do przejrzenia :
<<< Spis wszystkich wpisów z tego bloga >>>
they are pretty, no matter what the species.
OdpowiedzUsuń
UsuńYou're right Teresa :)
Znam kogoś, kto synogarlicę wziął za kaczkę, tak więc kaczki są wszędzie ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńJak już się nie wie to lepiej się nie wypowiadać jaki to gatunek :))
E tam, nie myli się kto nic nie robi ;) Z drugiej strony, fajne jest że ludzie przynajmniej zauważają ptaki wokół siebie. Ja z kolei słyszałam, jak pewien pan pewnej pani w Krakowie pod Wawelem pokazywał "perkozy", czyli łyski. Słyszałam też pewnego sezonu lęgowego o powszechnym myleniu budek lęgowych z karmnikami (przynajmniej ludzie wiedzieli, że te zawieszone na drzewach skrzynki służą ptaszkom ;)).
Usuń
UsuńMam podobne zdanie w kwestii pomyłek co TY Justyno.
A tak przy okazji natknąłem się na forum studentów UJ moderowane przez Ciebie, fajna sprawa, dzięki niemu pisałem jednej osobie że może warto pójść na ptaki w mieście Kraka :))
Pozdrawiam
:) Dokładniej, to forum Koła Przyrodników Studentów UJ - koła naukowego zajmującego się szeroko pojętymi zagadnieniami przyrodniczymi.
UsuńA na ptaki w Krakowie zdecydowanie warto chodzić, jest sporo fajnych miejsc - od lasków i parków (w środku miasta można spotkać np. dzięcioła zielonego), po różne zbiorniki wodne (np. Bagry, Zesławice), nie mówiąc o Wiśle, która szczególnie zimą jest bardzo ciekawa. A jak ktoś ma ochotę na dalszą wyprawę, to kompleks stawów rybnych Spytkowice-Zator.
UsuńDzięki Justyno. Droga Niszko jak widzisz w Krakowie można spotkać wiele ciekawych ptaków, Justyna wie najlepiej :)
Pozdrawiam ;)
Mewy są świetne:)) Nie dość,że się wcale nie boją to jeszcze ich zwiady w poszukiwaniu czegoś do pokradnięcia rozbrajało mnie:)
OdpowiedzUsuńKaczki, a to dobre, mnie to już nic nie zdziwi, ale jakby ktoś nie był pewny to u siebie na blogu zamieściłam zdjęcia Polskich kaczuch :))
UsuńNie boją się człowieka, świetne ptaki do obserwacji :)
W kwestii domowych kaczek polecam wpis na blogu Niekończące się Marzenia.
Pozdrawiam
Tak o strachu nie może być mowy:) Spacerują sobie bez żadnego problemu między ludźmi:)
Usuń
UsuńNajwięcej jest ich chyba w porcie, tam można zrobić wiele fajnych ujęć ;)
Mewy mają zmienne barwy zależnie od wieku (co chyba się wiąże z porą roku, więc nieraz można się przejechać. Ja się nie wyznaję dokładnie :) Z dzisiejszych fotek najbardziej mi się podoba ostatnia, choć wszystkie udane. Szkoda tylko, że zdjęcia z pojedynczym ptakiem i punktem odniesienia nie pokazują skali (różnicy w wielkości ptaków). Skąd jednak na morzu wziąć coś, co dawałoby pojęcie o wielkości obiektu...
OdpowiedzUsuń
UsuńDzięki Andrew, zapomniałem napisać że u mew jest inna letnia a inna zimowa szata :)
Zobaczę może jeszcze jest gdzieś zdjęcia śmieszki w grupie większych mew ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Niektórzy lubią rozprawiać o tym, o czym nie mają pojęcia. W Świnoujściu słyszałem ojca tłumaczącego synkowi, że ODS to... ścigacz :) A mewy wesołe i zadziorne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń
UsuńPoproszę o pomoc na AF z tymi 3 zdjęciami :)
Pozdrawiam Radku.
No nareszcie ptaszory :)
UsuńA co to AF?
UsuńChciałbym że pojawiły się w każdym poście Justyno ale nie zawsze się mi to udaje ;) Zawodowo wybrałem inna drogę i czasu nie mam na częsty i bliski kontakt z przyrodą, pozostają weekendy.
a AF to błąd powinno być FP (forum przyroda), wszystko pośpiech, pośpiech :)
Pozdrawiam.
Odróżnianie niektórych gatunków mew to dla mnie... makabra ;-) Mewy: białogłowa, romańska i srebrzysta tak są do siebie podobne, że hej. Ponoć jak ma się (albo miało) dobrego nauczyciela, to idzie odróżnianie znacznie łatwej. Ja takiego nie miałem...
OdpowiedzUsuń
UsuńJa też jestem samoukiem, "krogulec14"
ps. Nie myślałem żeby napisać adres bloga na profilu bloggera ?
Pozdrawiam
Białogłowa, romańska i srebrzysta niedawno jeszcze były uznawane za jeden gatunek. Poza tym zdarzają się krzyżówki, więc ich rozróżnianie to "wyższa szkoła jazdy" i chyba nawet nie w każdym przypadku jest możliwe na 100%.
UsuńTeż byłam pewna, że to kaczki. Chyba powinnam się zaopatrzyć w encyklopedię ptaków, o ile taka istnieje.
OdpowiedzUsuń"Ptaki Collinsa" polecam. Nie ma nic lepszego.
UsuńAha, "Ptaki Collinsa". Dzięki. Collins ma trochę wygórowane ceny, tzn. księgarnie sprzedające tę książkę.
UsuńWarto uważnie poszukać w internecie. Różnice cenowe sięgają kilkunastu złotych w różnych księgarniach. Książka do tanich nie należy, ale każdy miłośnik ptaków powie, że pozycja jest najlepsza.
Usuń
UsuńEncyklopedie też są B. Hyla ale bardziej popularne są przewodniki :) O przewodnikach pisałem tutaj : Jaki przewodnik wybrać ;) Ptaki Colinsa warto mieć "biblia ornitologów" ale na początek można się zaopatrzyć np. w Sokołowskiego czy Jaki to ptak :)
I Jonssona "Ptaki Europy i obszaru śródziemnomorskiego". Czasem można trafić na allegro.
Usuń
UsuńTak, można.Pod linkiem "jaki to ptak" pisałem o tym .
Jak już wspomniałaś o allegro napiszę, że pewnego dnia jakaś księgarnia internetowa miała Jonssona na wyprzedaży. Kup teraz z ceną 10 zł ale codziennie przecież nie da się rady monitorować tego portalu. Za parę dni pojawiła się znów ale za 140 zł :)
Kiedyś ją kupią ale nie za taką cenę...
Wiedza na temat ptaków i książek o nich opanowana do perfekcji, jak widzę. Dzięki za dobre rady, na pewno w najbliższym czasie z nich skorzystam.
UsuńNie ma ca co B. Hyla :)
UsuńJa na wszystkie lubię patrzeć, chociaż czasami są dość hałaśliwe. Mewy z kaczką nie mylę :)
OdpowiedzUsuń
UsuńCzasem tak ale miło też ich posłuchać tak dla odmiany, Giga :)
Pozdrawiam.
Ja też nie umiem za bardzo rozróżniać mew i drapoli. Trzeba by dużo ćwiczyć, a i mieć na podorędziu kogoś, kto pomoże.
OdpowiedzUsuńOd kiedy raz usłyszałam w parku nauczycielkę, która pokazywała dzieciom gołębie i mówiła, że to są jaskółki (!) nic mnie już nie dziwi...
OdpowiedzUsuńW ostateczność jak bardzo się chcemy się upewnić możemy zapytać się na forum.przyroda.org lub forum.bocian.org czy pomogą nam oznaczyć :))
Pozdrówka Ewo ;)
Ja też się na mewach za bardzo nie znam. Trudno by mi było jednak ich głos pomylić z kaczką, których w moim rejonie jest pełno.
OdpowiedzUsuń
UsuńDzięki za wizytę Sławku :) Jaką krainę geograficzną zamieszkujesz, jeśli można wiedzieć ?
Pozdrawiam.
świetne foty mew,rzeczywiście nie jest łatwo rozróżniać te mewy-sama mam problem:)
OdpowiedzUsuń
UsuńJak się okazuje Moniko wiele osób ma ten problem a myślałem, że tylko JA :)
Dzięki.
Pozdrawiam :)
są niesamowite :)
OdpowiedzUsuń
UsuńCiekawe ptaki to prawda momentami na pewno są niesamowite kiedy pokazują jakie są sprytne.
Pozdrawiam Hallen ;)
Po długim czasie zajrzałem na Twój blog. Lubię go bo można w nim znaleźć ciekawe obserwacje, ponadto bardzo ciekawie piszesz. Z rozpoznawaniem gatunków ptaków czasem jest śmiesznie ale się temu nie dziwię, zainteresowania ludzki są tak różnorodne że trudno wymagać od ludzi aby byli wiedzowymi omnibusami. Kontynuując temat rozpoznawania gatunków ale tym razem ssaków dodam że dla co najmniej 30% polaków sarna to żona jelenia;-)
OdpowiedzUsuńCo się tyczy zdjęcia z mewą białogłową, byłbym raczej skłonny twierdzić że to jednak mewa srebrzysta. Domniemania moje opieram na miejscu głównego występowania tych gatunków. Białogłowa to gatunek południowoeuropejski a srebrzysta to na polskim wybrzeżu gatunek bardzo pospolity, wręcz charakterystyczny. Przy tak wielkim podobieństwie tych gatunków, zakładam opcje bardziej prawdopodobną. Pozdrawiam i czekam na kolejne obserwacje.
Dzięki za odwiedzony :) z tym nierozpoznawaniem ssaków, ostatnio w mojej pracy była dyskusja jak się nazywa samica jelenia :)) nie wiem od czego to się zaczęło ale ten odsetek Polaków na pewno wynosi 50 %. W kwestii mew każda opinia jest ważna, ja się wolę nie wypowiadać bo mewy bardzo rzadko widuję :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ostatnie zdjęcie bije wszystkie :D
OdpowiedzUsuń