Bardzo ucieszyła mnie jego wizyta, lubię obserwować te ptaki są urocze. Lubią przebywać w naszych ogrodach, parkach i zaszywać się w gęstej roślinności. Są to ptaszki bardzo ostrożne ale aż tak bardzo płochliwe. Bacznie mnie obserwował ale ostatecznie w miarę pozwolił na parę zdjęć podczas swojej 2 min. wizyty.
Poidełko cały czas przyciągało go do siebie, na weekendzie, wieczorem i rano widziałem rudziki, które zażywały kąpieli ale też i gasiły pragnienie. Rudziki odlatują na zimę więc już pewnie więcej ich nie zobaczę w tym roku, chociaż zdarzają się ostatnio przypadki zimowania samców w naszym kraju. Odróżnić od siebie samca od samicy można tak naprawdę dopiero trzymając ptaka
w ręku, mają identyczne upierzenie na pierwszy rzut oka. Dorosłe osobniki dość łatwo rozpoznać po rdzawoczerwonym śliniaku ( który zajumuje całą pierś i sięga prawie do czubka głowy)
Poidełko cały czas przyciągało go do siebie, na weekendzie, wieczorem i rano widziałem rudziki, które zażywały kąpieli ale też i gasiły pragnienie. Rudziki odlatują na zimę więc już pewnie więcej ich nie zobaczę w tym roku, chociaż zdarzają się ostatnio przypadki zimowania samców w naszym kraju. Odróżnić od siebie samca od samicy można tak naprawdę dopiero trzymając ptaka
w ręku, mają identyczne upierzenie na pierwszy rzut oka. Dorosłe osobniki dość łatwo rozpoznać po rdzawoczerwonym śliniaku ( który zajumuje całą pierś i sięga prawie do czubka głowy)
Dziękuję za odwiedzanie moich wpisów
i pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników bloga :-)
Propozycje do przejrzenia innych stron z bloga :
<<< Lista tytułów wszystkich wpisów z bloga >>>
<<<< Zaobserwowane ptaki >>>>
Udana sesja:) Co do zimowania to akurat miałem taką sytuację:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie zimowa obserwacja rudzika wciąż przede mną Michale :-) Pozdrawiam
UsuńGratuluję, fantastyczne zdjęcia i fotomodel prześliczny !!! Widać że kąpiel sprawiła rudzikowi dużo radości !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki, dobrze się na niego przyczaiłem, miałem go bardzo blisko przed obiektywem :-)
UsuńPozdrowionka Elu :-)
Bardzo sympatyczne fotki rudzielca! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń
UsuńDzięki :-)
Szczególnie drugie zdjęcie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńzdjęcia bardzo ciekawe, a Rudzika bardzo lubię. Zawsze przylatuje pod mój dom.
OdpowiedzUsuń
UsuńCiekawy ma też głos :-) Pozdrawiam
Piękny ptaszek, bardzo ciekawski, ale wbrew pozorom ciężko mu zrobić zdjęcie. Tobie się udało, gratuluje :-)
OdpowiedzUsuń
UsuńNauczony doświadczeniem mogę napisać, że wiele też zależy od poszczególnego osobnika, jedne są mnie a drugie bardziej ostrożne :-)
Pozdrowionka Marcinie :-)
Mi się niestety udało sfotografować rudzika tylko w szarościach :)
OdpowiedzUsuńhttp://htpptasia.blogspot.com/2014/04/rudzik-kopciuszek.html
Zawsze to już coś :-) Pozdrawiam
UsuńA to czyścioszek :) po dzisiejszym zimnym dniu pewnie sporo ptaków zdecyduje się wreszcie na podróż do cieplejszych krajów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzekonamy się jak podziały na ptaki te przymrozki :-)
UsuńSą przepiękne. Dużo ich widziałam w miejscu poprzedniej pracy, ale tam były stare ogrody.
OdpowiedzUsuń
UsuńLubię je obserwować :-) Może w jakiś parkach w Bydgoszczy się na nie jeszcze natkniesz :-) Pozdrawiam
Wonderful blog with processed extraordinary that give great beauty.
OdpowiedzUsuńBest Regards from Gran Canaria (Spain)
Fajne fotki,u mnie też drugi rok z rzędu zimowały 2 rudziki.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń
UsuńU Ciebie mają cieplej Moniko :-) im dalej na wschód tym zima bardziej sroga :-) Pozdro.
Gratuluję pięknego zdjęcia Rudzik jest prześliczny,Pozdrawiam i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuń
UsuńDziękuję Halszko, zachęcam do podpatrywania żyjątek w Twoim ogrodzie i czekam na kolejny wpis :-)
Cudowne zdjęcia i niesamowicie piękny pozujący.Tego ptaka darzę wyjatkowym sentymentem,jest taki prześliczny ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
UsuńO tam i ja lubię tego pięknisia :-)
Dziękuje Sikorko, pozdrawiam.
Rudzik to jeden z najpiękniejszych naszych ptaków. A na pewno najweselszych :) Aż zazdroszczę, że do Ciebie zagląda :)
OdpowiedzUsuńZaglądał Radku ale zimować jednak nie będzie, ślad po nim zaginął...
UsuńJak na dwu minutą wizytę to Mistrzu świetne fotki udało się zrobić :)))) Fajnie tak popatrzeć :D
OdpowiedzUsuńGdzie tam Mistrzu :-) Są lepsi :-) Jestem happy że coś mam :-)
UsuńPozdrawiam Agatek :-)
Great pictures, Damian. This is a bird I always look forward to seeing and hearing whenever I am in Europe.
OdpowiedzUsuńThanks, David:-)
UsuńThis is one of my favorite species, cute:-)
Greets
Zdjęcie a raczej ujęcie bardzo fajne. Też myślałem o rozszerzeniu mojego bloga o fotografię przyrodniczą, ale ostatecznie moje plany poszły w inny kierunku, również z przyrodą związanym.
OdpowiedzUsuńU mnie Grzegorzu ta fotografia jest zdecydowanie dokumentacyjna :-) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :-)
UsuńSliczny rudzik na Twoim zdjęciu. O rudzikach mogę powiedzieć jedno, wcale nie są takie płochliwe:) Miałam przyjemność śniadać z rudzikiem przy jednym stole:) Przylatywał w porze śniadania i skakał po stole zbierając okruszki. Tak przez dwa lata był z nami. Później już to się nie powtórzyło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
UsuńA to dopiero historia Aniu, masz jakieś zdjęcia?, coś niesamowitego :-)
Ale Ci ładnie pozował, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozwoli na kilka zdjęć Izo :-) Pozdrawiam
Usuńknallbra bilder !
OdpowiedzUsuńŚliczny. Obserwacja ptaków ma coś w sobie. Daje jakiś spokój ... (poza momentami, gdy chcemy im zrobić zdjęcie, a te za nic nie chcą pozować ha ha :) ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak nie chcą pozować i nie ma ich tam gdzie powinny być ciężko to przeboleć :-)
UsuńPozdrawiam Shibi Shibuya:-)
Uroczy, a zdjęcia piękne :]
OdpowiedzUsuńOj tak Malenko, uroczy :-)
UsuńPiękny, ładnie Ci pozował :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękniście!
OdpowiedzUsuńBeautiful little Robin.
OdpowiedzUsuńPiękny rudzik. Zastanawiałam się pół lata, co to za ptaszek, atlas nie oddaje jego urody, nie mogłam tego rozgryźć :) Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z naszych ulubionych ptaków leśnych, a jego perlisty śpiew jest wyjątkowo miły dla ucha - zawsze mówię, że "płucze gardełko"...;-). Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńSuperb photos of the Robin,
OdpowiedzUsuńNo hejka :)
OdpowiedzUsuńNa kogo się tym razem zasadziłeś, że Cię nie ma? :))))
Pozdrawiam
Rudzika obserwuję na karmniku kiedy siedzę w szkole.:D Fajna sprawa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHow charming! He looks happy in the shower of green.
OdpowiedzUsuńYoko
Gratuluję rudzielca
OdpowiedzUsuńU nas w Wielkopolsce często zimuje, chętnie jadł zimą płatki owsiane. A teraz jeszcze często śpiewa!! rano i przed zmierzchem.
OdpowiedzUsuńAle uroczy ptaszek :) Dobre ujęcia !
OdpowiedzUsuń