wtorek, 7 kwietnia 2015

Bażant, Bażant łowny (93)

Gatunek itrodukowany w Polsce, sprowadzony w XVI wieku w celach łowieckich,  pochodzi głównie z Chin. Przystosował się do naszego warunków, jednak jego populacja jest  wzmacniała poprzez wypuszczanie bażantów z hodowli. Występuje na terenach rolniczych  z osłonami w postaci zakrzaczeń, zagajników z wysokim  podszyciem, na nieużytkach. Noce lubi spędzać na drzewie.

Zazwyczaj nie udawało mi się zrobić żadnego zdjęcia bażantowi, tym razem nie uciekał gwałtownie na mój widok co pozwoli na wykonanie kilku zdjęć. Odległość jednak była spora i z całej serii wybrałem kilka na których nie był w cieniu drzew a za to w  dobrym świetle bo było już po 17 godzinie jak je spotkałem.


Nieoczekiwanie pojawiła się też samica, był bardziej płochliwa od samca, szybko się schowała. Nie ma tak  kolorowego upierzenia jak samiec przez co łatwo odróżnić płcie u tego gatunku.

Samica z lewej, samiec bażanta z prawej.

W sieci znalazłem film z wypuszczania bażantów przez koło łowieckie z udziałem dzieci, zainteresowanym zostawiam link:
https://www.youtube.com/watch?v=MT45VXiViL8 , ciekawsze fragmenty są od 3:40 min.
Umieszczam sam link żeby wpis długo się nie otwierał.

Pozdrawiam serdecznie :-)
-Damian
Propozycje do przejrzenia innych stron z bloga :

21 komentarzy:

  1. U mnie bażantów jest całkiem sporo. :)
    Bardzo ładne zdjęcia, szczególnie pierwsze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno bażantów nie widziałam w naturze i miło mi popatrzeć na nie, na na Twoich zdjęciach. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcie.Pan bażant bardzo uroczy a te kolory.boskie.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz jest ich sporo na polach ale widuję głównie samce:)fajne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ofiary akcji szczepienia lisów na wściekliznę... mała populacja lisów, to niemała populacja bażantów czy kuropatw i odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ten pan bażant :-)

    Nigdy nie spotkałam ich w stanie dzikim...

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję:) Ja mam tylko jedno jego zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są, nie miałam okazji spotkać i sfotografować :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo wszystko bazant bardzo ladny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Och te samce, pięknisie. Dobrze, że chociaż u ludzi inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od kilku miesięcy mam prawie że bażanta ogrodowego... Rankiem często spaceruje po ogródku, a na tak ogólnie to chyba stacjonuje gdzieś w pobliżu domostw, raz widziałam go na dużym świerku, który rośnie koło naszego domu - może tak spędza noce :)) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie też urzęduje taka parka ale nie mam szczęścia jej podejść z aparatem. Zawsze mi umkną :( Piękne ptaki . Serdecznie pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna parka !! Nie miałam okazji sfotografować !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też są, często spacerują po mojej działce, ale są bardzo płochliwe. Przebiegają przez drogę albo jak jedziemy samochodem to nieruchomieją na poboczu... pojawiają się tak nagle, że nigdy nie jestem przygotowana z aparatem, a jak jestem to ich nie ma :)))))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie bażanty były jakiś 10 lat temu. Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  17. I hope that these birds can survive the relentless hunting pressure to which they are subjected.

    OdpowiedzUsuń
  18. to dziwne, ale nie mam ani jednego zdjęcia bażantów - gratuluję!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawienie po sobie jej śladu
w postaci komentarza:-)

Każdy może postawić komentarz poprzez opcję Anonimowy/ zostawiając namiary na swoją stronę lub profil :-)