Nazwa mało popularna, gatunek ptaków niezbyt liczny ponadto nie jest łatwo wypatrzeć go na drzewie (DC- 14cm) przez to swoje maskujące upierzenie. Choć jest mało płochliwy za to trochę ruchliwy, momentami szybko wspina się w górę pnia w poszukiwaniu pożywienia. Żerując na drzewie zawsze penetruje zagłębienia w korze od dołu po jego wierzchołek. Żywi się owadami i ich larwami oraz pajęczakami. W skład jego diety wchodzą też małe nasionka. Posiada kuzyna bardzo podobnego do siebie, pełzacza ogrodowego, dosłownie drobne szczegóły pozwalają jedynie ich odróżnić, trzeba jednak już mieć w tym doświadczenie.
Spotkałem go w olchowym lesie, chociaż teren był zakrzewiony, udało mi się zrobić parę zdjęć na których widać go w miarę wyraźnie. Póki nie ma jeszcze rozwiniętych liście warto wybrać się do lasu, łatwo jest wtedy obserwować ptaki.
Na zdjęciu poniżej widać dobrze jego pazurki bo kompozycja to nie jest najładniejsza ale nie jest w tej chwili najważniejsza.
Ps. Wracam po krótkiej przerwie w blogowaniu ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Damian
Na zdjęciu poniżej widać dobrze jego pazurki bo kompozycja to nie jest najładniejsza ale nie jest w tej chwili najważniejsza.
Ps. Wracam po krótkiej przerwie w blogowaniu ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Damian
Propozycje do przejrzenia innych stron z bloga :
Trudny obiekt do wypatrzenia a co dopiero do sfotografowania. Widziałem go parę razy ale nigdy nie udało mi się zrobić mu zdjęcia, dlatego Damianie tym bardziej gratuluje i cieszę się że postujesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa Marcinie i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńMiło Cię widzieć.Piękne zdjęcie.Pozdrawiam i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuń:-) tak zrobiłem sobie małą przerwę ale znów jestem :-)
Usuńpozdrawiam
Pełzacze już zaczęły budować gniazda - więc tym bardziej warto wybrać się na obserwacje do lasu - gniazda robią zwykle za odstającą korą drzew. Nie jest łatwo i zrobić zdjęcie - gratulacje!
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się tak na parę godzin wyskoczyć do lasu ale nie ma kiedy...
UsuńGratulacje - nie raz słyszałem, ale podejść na odległość do zrobienia zdjęcia jeszcze się nie udało.
OdpowiedzUsuńDziękuje, udało się mi jakoś chociaż musiałem się trochę za nim nachodzić, później go zgubić i znów się z nim spotkać :)
UsuńPozdrawiam Makroman :)
kjempe fine natur bilder !
OdpowiedzUsuńThanks Dirk :)
UsuńPiękny ptak.
OdpowiedzUsuńCiekawy gatunek napewno :)
UsuńCzasem mam problem, czy dany pełzacz jest ogrodowy, czy leśny. A nie zawsze się odzywają :/ No i nigdy nie mogę zrobić mu dobrego zdjęcia...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia i ciekawy post! :)
Pozdrawiam.
Jest parę cech które je odróżniają jak np. bardziej czysty biały spód u leśnego.
UsuńDziękuję za wizytę Wilga02 i pozdrowionka ślę :-)
Lubię je, ale raczej dadzą się tylko pooglądać:)
OdpowiedzUsuńW większości przypadków szybko wędróją bliżej wierzchołka drzewa i tam intensywniej żerują, jedynie lornetkować wtedy można :-) Pozdrowionka
UsuńFajny :) Nie znałam go... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że mogłaś poznać nowy gatunek ptaków, zazwyczaj zlewa się z drzewem ale może uda CI się go wypatrzeć :-) a wtedy jak znalazł przypomni Ci się że go kojarzysz :-)
UsuńPełzacze to takie śmiszne ptaki :D A jakie ma pazurki ;) Taka mała kulka z dziobem nigdy nie widziałam tych ptaków.
OdpowiedzUsuńA mi się wydają takim starymi ptakami, przez to swoje upierzenie i sylwetkę :-) Pozdrawiam
UsuńNice little tree creeper!!We got alot of it:))Nice shoots:)))
OdpowiedzUsuńThanks Anita :-) Greets
UsuńSzybkie to to, tylko szuranie po pniu słychać :-)
OdpowiedzUsuńRacja, słychać to wbijanie pazurków w korę :) Pozdrowionka
UsuńNie pomyślałam o zbudowaniu gniazda dla kaczek bo czy one same przypadkiem sobie nie budują? Wątpię żeby chciały w jakimś zbudowanym przez człowieka mieszkać... W ogóle jak miałabym przygotować ten staw dla nich? W życiu bym nie pomyślała że dla dzikich kaczek można robić coś na wzór... karmnika?
OdpowiedzUsuń[hestaja.blogspot.com]
Zajrzałam i widzę te zdjęcia ale czy nie lepiej kaczkom pozwolić samym sobie zagospodarować swoje gniazdka? (: W sumie ten nasz staw trochę pusty ale tam gdzie nie widać na zdjęciu jest trochę krzaczków i gałązek. Ale zaciekawiło mnie to i pomyślę nad tym tylko na wykonanie czegoś takiego trzeba czasu troszkę no i materiału ;P Ale to trudne do zrobienia :o
OdpowiedzUsuńWidziałem go, ale nie mogłem zapamiętać wyglądu i dopiero teraz widzę :D Dzięki za post, teraz wiem co to jest
OdpowiedzUsuńO tak ptaki bardzo ruchliwe przez co trudno o dobrą fotkę:)
OdpowiedzUsuńPozostaje nam czekać jak przystaną na chwilę w miejscu :-)))))
UsuńFajnie, że wróciłeś :) I gratuluję pełzacza - ja jeszcze nie mam go w ładnie ustrzelonych :)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę że zarybiłem z powrotem :-) Pozdrawiam
UsuńJaki ładny :) Gratuluję zdjęć. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Pozdrowionka
UsuńRaz mi się udało go sfotografować. Byłam w parku, wypatrywałam wiewiórek, a trafił się pełzacz ")
OdpowiedzUsuńTak, najlepsze jest spotkanie czegoś niespodziewanego podczas spaceru :-)
UsuńPozdrowionka Giga;)
Beautiful Treecreeper, love it. I hope you have a nice vacation from blogging.
OdpowiedzUsuńThanks, I had a vacation from blogging and taking pictures, just happened that way, I missed some time.
UsuńGreets Bob:-)
Nigdy nie widziałam na żywo tej ptaszyny:) Uroczy.
OdpowiedzUsuńCzekam na następne wpisy:)
Koniecznie musisz wybrać się teraz do lasu Aniu, jak ptaki szaleją :-)
UsuńGratuluję zdjęć! To strasznie ruchliwa ptaszyna, nim sie człowiek obejrzy już jest nie wiadomo gdzie. Też go mam u siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lubi też się chować z drugiej strony pnia :-)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Piękny skrzydlaty okaz, trudny do wypatrzenia !!
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania !!
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńGreat captures Damian.. Lovely bird.. Cheers..
OdpowiedzUsuńLubię pełzacze, często je widzę w ogrodzie. Bardzo śmieszne ptaszki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i pozdrawiam! :)