Z rana wietrznie, pochmurno z przelotnymi opadami deszczu i 3 st. C, dopiero koło południa się na trochę rozpogodziło co widać na zdjęciu powyżej, byłem w tedy już w drodze powrotnej do domu. Na krótki spacer wybrałem się przed południem jak wiatr się uspokoił, chodziło się przyjemnie, nie odczuwało się podmuchów wiatru.
W lesie cisza i spokój, którą co jakiś czas przerywały odgłosy sójki, dzięciołów, przelatujących wron i myszołowa. W młodnikach które były moim głównym celem, chciałem uchwycić, najmniejszego z ptaków - zniczka, niestety nie udało się go sfocić, były za bardzo szybkie a ja za mało cierpliwy, trudno, innym razem musi się udać.
W tychże zagajnikach, zniczki dziś żerowały w towarzystwie sikor i kowalików, którym jednak udało się zrobić parę zdjęć, co nie było takie proste...
Kowalik
I jeszcze dzięcioł którego zawsze udaje się wypatrzeć
Dzisiejszy wpis udało mi się opublikować przed samym zachodem słońca, pamiętacie, że dziś mamy najkrótszy dzień w roku? Trwał 7 godzin i 42 minuty. teraz już z każdym dniem będzie lepiej. W nocy przesilenie zimowe a w poniedziałek (22 grudnia ) pierwszy dzień kalendarzowej zimy. Pogoda nie wskazuje że mamy zimę, na tą klimatyczną najwyraźniej będziemy musieli jeszcze trochę poczekać...
Pozdrawiam serdecznie
Damian
Propozycje do przejrzenia innych stron z bloga :
<<< Lista tytułów wszystkich wpisów z bloga >>>
<<<< Zaobserwowane ptaki >>>>
Nigdy nie spotkałam zniczka, z rzadka uda mi się dostrzec gdzieś czyżyka ale nawet mysikrólik mi się nie trafił.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny, polecam lornetkę, nawet mała pozwala zobaczyć więcej :-)
UsuńBardzo jesienny początek zimy :-)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, tylko wiatr urywający głowę. Może prawdziwą zimę przywieje, wbrew prognozom :-)
Trochę zmroziło i sypnęło śniegiem ale prawdziwa zima Ewo, dopiero przed nami :-)
UsuńU nas od kilku dni pogoda nie sprzyja spacerowaniu. Dzis krotko bylam z Kira, ale cala zywina gdzies sie przed deszczem pochowala.
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak są silne wiatry albo jak pada cały dzień...
UsuńHi Damian.. Nice series of pics.. I wish you a Merry Xmas and a happy new year.. Regards from Spain..
OdpowiedzUsuńHi, tkank you Ana :-)
UsuńÅhh så fine fugler!!Liker godt den spettmeisen♥Så fint at dere har en herlig tu ri skogen!Her på vestlandet Bergen Norge er det nå sne og vind.Mye is.Glatt glatt glatt..
OdpowiedzUsuńØnsker deg og dien en fin jul Damian(what alovely name)♥
Tkanks Anita :)
UsuńBeautiful series of the dark places, love it.
OdpowiedzUsuńZniczki i mysikróliki sa strasznie trudne do fotografowania, ale znajomy mówił mi, że one maja zwyczaj wracać a miejsce w którym juz były np. skraj gałązki i wystarczy trochę cierpliwości i refleks. Niestety ja nie mam ani jednego ani drugiego. Kowalikowa toaleta urocza :-)
OdpowiedzUsuńTak tego refleksu trochę mi brakuje, jestem też bardzo niecierpliwy, w miejscu długo nie ustoję :) Pozdrawiam
UsuńVery beautiful pictures! Merry Christmas!
OdpowiedzUsuńGeweldig zo mooi als je dit doet het is genieten om naar te kijken.
OdpowiedzUsuńThank you Bas :)
UsuńFajne fotki jesienne:)U nas też deszczowo a zimy nie widać.Ledwie da się w przerwach między deszczem wyjść z psem.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWystarczyło tylko parę dni i spadło trochę śniegu, nie wiem jak na śląsku ale u mnie jeszcze trochę go zostało...
UsuńPozdrawiam
Piękny spacerek :) Ja nie mogę się wybrać - ciągle leje albo wieje. A jak ciemno, to z aparatem w las też nie ma co się wybierać. Dziś to tak leje, że ptaki nawet do karmnika nie przylatują :)
OdpowiedzUsuńW taką pogodę to i ja nie wychodzą a czasem też i czasu brakuje to już w ogóle ciężko się wybrać :) Pozdrawiam
UsuńBardzo fajnie wyszły te zagajnikowe zdjęcia :) dzięcioła bardzo zazdroszczę, mi się jeszcze nie udało żadnego sfotografować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i przy okazji życzę Wesołych Świąt! :)
Dziękuję za odwiedziny, Szczęśliwego Nowe Roku, Izo :)
UsuńKowalik zachwycający! Jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić kowalikowi zdjęcia. Sikorek mam pod dostatkiem:)
OdpowiedzUsuńPiękny spacerek mimo nie sprzyjającej aury. Zawsze spacery działają na mnie pozytywnie, nawet jak deszcz pada i myślę, że Ty też tak odczuwasz:) Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnych Swiąt!
Takiego kowalika jeszcze nie widziałem, najlepiej jest wybrać w młodniki, tam drzewa nie wysoki i ptaki bliżej są :) musisz spróbować takiego spaceru :-)
Usuńriktig god jul til deg :-)
OdpowiedzUsuńI mniejszy pierzak tym większe ADHD ;-)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, czyżyka jeszcze nie uchwyciłem :-)
UsuńJa nigdy nie widziałam zniczka... Wiele bym dała za same spotkanie, nawet takie bez jakichkolwiek zdjęć. Super Ci wyszła pierwsza fotka kowalika. U mnie też raczej nie widać zimy - chyba, żeby brać pod uwagę szalejący wiatr i ciągle lejący się z nieba deszcz... Oczywiście bez śniegu. Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest je wypatrzeć tylko w zimę więc musisz teraz próbować :-) Szczęśliwego Nowego Roku :-)
UsuńKowalik najsłodszy ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, jest urzekający ten maluszek :-) Pozdrawiam
UsuńDzięcioł to dobry partner:) Mysikrólika jak i zniczka na razie chciałbym zobaczyć bo podobno są w mojej okolicy. Życzę zdjęcia:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKowalik też tak szybko nie ucieka przed obiektywem Michale :-) Pozdrawiam
UsuńGreat shot of the Nuthatch on the ground. It's not often you see them there and there are so many images of them clinging to the side of a tree.
OdpowiedzUsuńThanks, I saw him for the first time on the ground :) Greets David :_)
UsuńMimo iż pogoda nie była zbyt ciekawa, to spacer chyba zaliczasz do udanych. Nie masz ptaszka, którego chciałeś, ale są inne. Radosnych Świąt !
OdpowiedzUsuńZdecydowanie do udanych :-) Do siego roku :-)
UsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :-)
UsuńWesołych, zdrowych i spokojnych Świąt, oraz ciekawych obserwacji przyrodniczych życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdo i pozdrawiam serdeczni :)
UsuńCześć! Bardzo dobre i profesjonalne zdjęcia. Rozległa lista spotkanych gatunków. Podoba mi się to, że wpisy są dodawane regularnie. Super! :) Również interesuję się przyrodą - jeżeli chciałbyś ocenić i oglądnąć moje zdjęcia - serdecznie zapraszam :) przyrodasuwalszczyzny.blog.pl
OdpowiedzUsuń
UsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-) Pozdrawiam
Wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku. Samych udanych fotograficznych polowań:)) Monika
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku również dla Ciebie :)
UsuńZ Nowym Rokiem życzę wszystkiego najlepszego i samych pięknych obserwacji przyrody !
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :-) Pozdrawiam
UsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku.Pięknych zdjęć i ciekawych obserwacji życzę,Pozdrawiam bardzo cieplutko
OdpowiedzUsuńHappy New Year Damian!Kiss
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia! I właśnie sobie przypomniałam jak dawno nie byłam na spacerze po lesie :(
OdpowiedzUsuńGreat shots of the towering trees, with woodpeckers, tits and nuthatches. It reminds me of a similar habitat here. The species are different but the bird families are the same.
OdpowiedzUsuńU nas na Dolnym to już chyba koniec zimy. Od 2 tygodni słyszę w lesie bębnienie dzięcioła. Od kilku lat bardzo dużo ich mieszka na skraju lasu (duże i średnie), ale jak bębni to tylko raz mi się udało podpatrzeć. Kogo przedstawia pierwsz fota?
OdpowiedzUsuńSorki za mały poślizg :-) 2# i 3# to ten sam ptak, Kowalik, bardzo spokojny da się obserwować :-)
OdpowiedzUsuń