Pochmurny weekend nie nastrajał do spaceru, zdecydowałem się jednak późno bo późno koło południa mimo małej mżawki wybrać na małą wędrówkę. Później żałowałem, że nie zrobiłem tego wcześniej, dwie godzinki w lesie szybko zleciały. Warunków do robienia ładnych zdjęć nie było, nie zapuszczałem się więc głębiej w las tylko chodziłem na jego skraju. I tak powstały najgorsze zdjęcia z dotychczas przeze mnie publikowanych.
Pogoda zawiodła za to przypadkowo natrafiłem na nowe nasadzenia i to bardzo ciekawego gatunku bo modrzewia. Jest to jedyna roślina iglasta w w naszym kraju, która zrzuca igły przed każdą zimą, to właśnie ona. Bardzo wyjątkowa roślinka, jej cienkie gałązki pozbawione igieł nie zatrzymają śniegu i się nie złamią jak np. u sosny, taka to ona inteligentna jest.
Dzięciołek, Ang. Lesser Spotted Woodpecker
I na końcu zdjęcie gatunku ptaka który miał być głównym bohaterem dzisiejszego postu, zdjęcie bardzo bardzo dokumentacyjne. Dla osób bardziej zorientowanych na pewno rzuca się w oczy jego odmienność od pospolicie spotykanych dzięciołów, takie rozmiary, sylwetka i ubarwienie są charakterystyczne dla dzięciołka, najmniejszego z dzięciołów spotykanych w naszym kraju ( D-15 cm) . Już kilkakrotnie uciekał mi sprzed obiektywu, stało się tak i tym razem, do tego przeszkadzały w zrobieniu zdjęcia najróżniejsze gałęzie, z podejścia nie jest to łatwe. Co będzie, zdecydowałem się w końcu na umieszczenie tego zdjęcia w celach edukacyjnych :)
Cały czas próbowałem go spotkać i podążałem na stadem sikor do których, przyłączył się, robią one tak w okresie jesienno-zimowym ale drugi raz go już nie zauważyłem. Ptasich ciekawych zdjęć nie udało mi się zrobić wiele, żerujące sikorki na drzewach i różnych chwastach też były bardzo płochliwe...
Oby w następny weekend były bardziej sprzyjające warunki :)
Do przejrzenia :
<<< Spis wszystkich wpisów z tego bloga >>>
Oby w następny weekend były bardziej sprzyjające warunki :)
Do przejrzenia :
<<< Spis wszystkich wpisów z tego bloga >>>
Dziękuję za wizytę
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Jesień coraz brzydsza i zima idzie do nas. Gratylacje dzięciołka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPonury krajobraz ale częściej mogłoby wyglądać słońce, dziękuje karmniku54 :))Pozdrawiam
Usuńi still like the subdued colors of autumn.
OdpowiedzUsuńFor me it's gloomily...
UsuńTak, listopad jest najgorszym miesiącem w roku :( U mnie też tak buro i ponuro, dzięciołki przylatują do mnie zimą na jedzonko. Przynajmniej nałykałeś się zdrowego powietrza, nie ważne, że ptaków nie było, był za to spacer wśród dzikiej przyrody:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń
UsuńDziękuję Aniu, pierwsza połowa listopada była paskudna, od poniedziałku w dzień jest słonecznie ale niestety jak będzie ładnie w weekend będę mógł skorzystać z dobrej pogody.
Pozdrowionka :)
Zdjęcia nie są brzydkie, tylko teraz takie widoki bezbarwne i byle jakie, ja to przestałam chodzić na spacery bo jakoś nie lubię tego przytłaczającego widoku, siedzę w domu;)))
OdpowiedzUsuńPóki nie ma niskich temperatur i wiatru taki spacer po leśnych terenach to sama przyjemność a ruch to zdrowie :)
UsuńPozdrowionka Agnieszko :)
Jesienna "zgnilizna" nie jest taka straszna. Gdy opadną liście, można jednak zobaczyć wiele rzeczy, których o innej porze roku nie widać, np. opuszczone gniazda ptaków. Pojawiają się też ciekawe grzyby i mchy. Tak "brzydkie" zdjęcia chciałbym robić ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem, że lubisz makrofotografie Dawidzie :) Dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
UsuńTrudno przy takiej pogodzie zrobić bardzo ładne zdjęcia, to jest nie możliwe. Modrzew wolę jednak zielony, bo "goły" jest dla mnie smutny. Zdjęcia dzięciołka sam nie zrobiłeś, ale chociaż sam je widziałeś :)
OdpowiedzUsuńRacja Gigo, jakbym się nie starał, cudów nie będzie :) Obserwując dzięciołka mogłem sprawniej operować aparatem może by lepsze zdjęcia wyszły ale ten AF jest wolny Pozdro :)
UsuńVery nice place and photos :)
OdpowiedzUsuńThanks Seija :)
UsuńTrudno się robi zdjęcia w tak marnych warunkach oświetleniowych i dlatego nie wyglądają efektownie. Ale najgorsze nie są :-)
OdpowiedzUsuńJa siedzę w domu, szarość nie nastraja pozytywnie i nic się nie chce robić...
Ja też dwa weekendy nie wychodziłem na zdjęcia, podczas nieciekawej pogody :)
UsuńDziękuję za wizytę, pozdrowionka Ewo :)
No no, cóż za zmiana oprawy graficznej! :) Czytelnie to wszystko wygląda, choć poprzednio też było spoko ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, żeś umieścił dzięciołka, mi tam gałązki nie przeszkadzają, a na żywo ptaszka nie widziałam. Dzień faktycznie pochmurny, ale nie zgodzę się z przedmówcami, że listopad jest zły. Ja pierwszy raz oglądałam o tej porze roku góry, "odkryłam" też mnóstwo grzybów, o których istnieniu nie miałam pojęcia... Relacja niedługo na blogu :P
Pozdrawiam :)
UsuńW górach to właśnie chyba o każdej porze jest ładnie Niszko :) Widziałem relację, świat grzybów jest bardzo ciekawy, głównie tych nie jadalnych :)
Pozdrawiam serdecznie.
Okazuje się, że większość grzybów uznawanych przeze mnie za niejadalne (nawet takie nadrzewne ucho bzowe :)) po dobrym przygotowaniu stanowią nie lada rarytasek ;) Także ten, kto myśli, że sezon grzybowy się skończył, jest w błędzie - teraz dopiero natura naprodukuje ciekawych zimowych grzybów jadalnych :)
UsuńFajne fotki. Takie właśnie jak dzisiejsza pogoda u nas. Nie jak na reklamówce biura podróży :) A dzięciołki bardzo fajne są. Takie subtelniejsze niż krewniacy kafary. Gdy pierwszy raz usłyszałem jego pukanie/szuranie nie wiedziałem co to jest :) I wtedy go pierwszy raz ustrzeliłem :)
OdpowiedzUsuńOddają szarość pochmurnego dnia, co nie było trudno uchwycić, fotoshopa nie używałem :)
UsuńZgadza się Andrew na dzięciołki bardzo przyjemnie się patrzy, za dużo czasu mi jeszcze nie dały by dłużnej na nie popatrzeć, ruchliwe jakieś takie są bardziej jak inne...
Pozdrawiam :)
modrzewie pięknie zdobią i rozświetlają jesienne górskie lasy, nawet jak nie ma słonka to dzięki modrzewiom jakby jednak było no i te złote ścieżki z igliwia.... i jaki miły sosnowy młodnik ! W Karkonoszach teraz moda na młodniki jodłowe i bukowe. Pozdrawiam i życzę, żeby ten dzięciołek pięknie kiedyś zapozował. Asia
OdpowiedzUsuńWiększych modrzewi nie spotkałem, na pewno jest to ciekawy widok :) Dziękuję Joanno, mam nadzieję że wcześniej czy później będzie okazja do fajnych fotek :)) Pozdrowionka.
UsuńPodziwiam :) Ja jakoś nie mogę się zebrać, by w taką pogodę w naturę się wypuścić :)
OdpowiedzUsuńNie zachęca Radku ale warto :)
UsuńKażda pora roku ma swoje uroki,tylko trzeba je dostrzegać.Mi się fotki podobają a dzięciołek wyszedł super.Wiadomo pochmurne i deszczowe dni są kiepskim czasem dla fotografa.Ale trza się ruszać to i aparat ze sobą brać:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesień i zima do dobra pora na ptasie obserwacje, łatwiej je zauważyć jak nie ma liści tylko jeszcze dobrze jak jest trochę słonka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Moniko :)
Trudno zrobić doskonałe zdjęcia w szare, pochmurne dni....Nie narzekaj, Twoje nie są złe.
OdpowiedzUsuńMają w sobie wiele piękna i pokazują polską pogodę...U mnie od kilku dni szaro, buro i deszczowo...
Ślę serdeczności:))))
Masz rację Łucjo, ma pogodę trzeba było tylko ponarzekać :)
UsuńRównież ślę pozdrowionka Łucjo.
Piękne zdjęcia i blog będę obserwował! A Modrzew ( Modrzew europejski ) to istotnie ciekawe drzewo i jedyny Polski gatunek iglaka który traci igły ale są jeszcze inne iglaki które postępują tak samo i mogą z powodzenia rosnąć w Polsce jak Metasekwoja, Cypryśnik czy Modrzewnik :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tego co się zorientowałem to na Twoim blogu Krzysztofie są piękniejsze zdjęcia :) Dzięki za obserwację :)
OdpowiedzUsuńModrzew jest pewnie bardziej popularny niż te o których napisałeś i częściej go można spotkać w lesie, matasekwoja przywędrowała do nas chyba zza wielkiej wody :)
Pozdrawiam.
Thanks for stopping by, Damian, and interesting to see how the season is progressing where you are.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu żonie w drodze na zakupy takiego pokazałem ;-)
OdpowiedzUsuńmuy buena entrada!!
OdpowiedzUsuńsaludos
Zdjęcia dokumentują rzeczywistość. Z ponurego dnia trudno zrobić słoneczne arcydzieło.
OdpowiedzUsuńO - wiele arcydzieł powstało w minorowych klimatach. Tylko na pocztówkach musi byś słońce. Ale fakt - do ptaków lepiej mieć dużo światła.
Usuńque guapa las fotos!!!
OdpowiedzUsuńsaludos
Sometimes you have to take what you can get. Lesser Spotted Woodpecker is always a species worth documenting. Good job!
OdpowiedzUsuń