Często się tak zdarza, że przez dość dłuższy czas nie zdajemy sobie sprawy, iż jakiś ptak zagnieździł się w naszym ogrodzie, sam dopiero w ten weekend dostrzegłem gniazdo drozda śpiewaka w ogrodzie do którego często zaglądam.
Na zdjęciu powyżej siedzi tuż obok gniazda. ( Drozd śpiewak )
Samo gniazdo umieszczone jest na wysokości ok 3 m. w rozwidleniu gałązek jodły
Młode cały czas siedzą w gnieździe z otwartymi dzióbkami, jest ich chyba trójka :)
Poniżej i powyżej Drozd śpiewak, już trochę bardziej widoczny .
Na zakończenie, zdjęcie dokumentacyjne (najlepsze jakie udało się zrobić z powodu braku światła) gniazda muchołówki. Trzeba przyznać, że wybrała dość nietypowe miejsce na gniazdko :)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie
Damian :)
Do przejrzenia :
<<< Lista tytułów wszystkich wpisów z bloga >>>
<<<< Zaobserwowane ptaki >>>>
Just beautiful!!!.. :-)))
OdpowiedzUsuń
UsuńThank you, Ana Mingez Coralla :)
Super wyglądają te otwarte dziobki.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, maluchy były ciągle głodne :) I tak zostały uwiecznione :)
UsuńPozdrowionka Halszko :)
Strasznie lubię drozdowate, śliczne ptaki :) Zdjęcie z dziubkami wyszło super, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo, tak, to z dziubkami wyszło fajnie, dobrze kontrastują, takie zdjęcie wystarczy nie ma co robić lepszego i tak musiałem stawać na krześle i znaleźć odpowiednie miejsce skąd było widać te ptasie dzioby :)
UsuńPozdrawiam
Wat mooi die bekjes helemaal open om het eten te ontvangen,geweldig.
OdpowiedzUsuńFajnie wypatrzone, najczęściej widać miejsce gdzie ptak wlatuje z jedzonkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiesz Talibro, czasem się to nie uda, trzeba by obserwować z dłuższej odległości bo ptaki obserwują okolice gniazda i nie chcą zdradzić jego położenia :) wolą przylecieć jak odejdziemy, czasem trzeba mieć trochę szczęścia :-)
Pozdrowionka
One są bardzo płochliwe, a Tobie udało się znaleźć ich kryjówek i zrobiłeś im super zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe był nad wyraz mało płochliwe Marcinie, rożnie to zależy, indywidualna sprawa czasem każdego osobnika, może też trzeba trafić na ten dzień :)
UsuńPozdrowionka :)
Piękne ptaki i te dorosłe i te maluchy z otwartymi dziobkami :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, pozdrawiam!
Super Ci wyszły! :) Piękne są!
OdpowiedzUsuńDzięki. Fajnie że są :)
UsuńPozdrowionka Oskka :)
Pięknie i to gdzie w ogrodzie uwily gniazdko.Cudowne zdjęcia,mama piękna i maluszki urodziwe.
OdpowiedzUsuń
UsuńNapracowały się :) żeby tyko dobrze rosły i wszystkie osiągnęły dorosły wiek :)
Pozdrawiam Sikorko Modraszko :)
fajnie je przyłapałeś i fajnie,że się w pobliżu lęgną.U mnie kolejny rok bez ptaków lęgowych.Miały być bogatki to wygoniły je szpaki-narobiły hałasu i szkód w kwiatkach i znikły.
OdpowiedzUsuń
UsuńSzpaków u mnie w tym roku nie było Moniko, stare drzewo w którym miały dziuplę zostało ścięte więc musiały sobie znaleźć inne miejsce za to widziałem gniazdo modraszek, zaganiacza i teraz śpiewaka. Szpaki na grządkach u mnie jeszcze nigdy nie narobiły bałaganu :)
Pozdrowionka
Mnie zawsze cieszą takie widoki, bo to znak, że ptaki trwają i będą nam towarzyszyć. U mnie w ogrodzie też lęgną się tego roku młode, aczkolwiek gniazda nie znalazłam, bo nie szukam. Wiem, że są młode gołębie w bluszczu na chałupie, były kosy, są jakieś małe, "cykające", chyba pokrzewki w żywopłocie.
OdpowiedzUsuń
UsuńMnie też cieszy widok ptaków w ogrodzie, dlatego teraz polecam pozostawianie dla nich wody :)
Pozdrowionka Ewo :)
Piękne zdjęcia, ja w tym roku, w ogrodzie miałem gniazda: srok, bogatek, mazurków, pleszek i kapturek.
OdpowiedzUsuńMusisz mieć spory ogródek, w taki to można spotkać wile ptaków :-))
UsuńPozdrowionka
Nie wiadomo co gdzie siedzi:)
OdpowiedzUsuń
UsuńRacja, w czerwcu szukałem gniazda modraszek bo je słyszałem, w życiu bym nie wpadł na to gdzie zrobiły gniazdo gdybym ich nie obserwował dłuższy czas :)
Pięknie, że je wypatrzyłeś. U mnie też są śpiewaki ale gniazdują na starych, wysokich drzewach. Znam okolicę gdzie są gniazda ale nie szukałam.
OdpowiedzUsuń
UsuńTo był ten dzień, teraz już się nie rzucają w oczy :-) Całkiem przypadkiem ich zauważyłem, same zdradziły swoje gniazdko, przechodziło się około tego gniazda wielokrotnie ale było dobrze schowane w gałęziach :)
Pozdrowionka Grażyna Ciechanowska
Oj, chciałbym mieć w swoim sadzie gniazdo drozda śpiewaka. Lubię jego koncerty.
OdpowiedzUsuńNa wiosnę było ich słychać ale teraz ucichły, nie chciały pewnie zwracać uwagi drapieżników :)
UsuńPozdrowionka Tojav ;)
what a beautiful little trush bird!!Love it Damian! :)
OdpowiedzUsuńThanks ANITA :)
UsuńZazdroszczę, gdyż bardzo lubię śpiewaki. Niestety na razie uhodowałem sobie tylko szpaki, wróble, mazurki i muchołówki. W tamtym roku miałem kwiczoły, ale opuściły gniazdo. No, ale może, jak roślinki podrosną... ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńTe śpiewaki nie były bardzo płochliwe ale za to skryte, mało ich było widać do gniazda przylatywały z przystankami z sąsiednich wysokich drzew, w ten weekend już ich nie widziałem...
Pozdrawiam
piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSuper pictures Damian, love the baby birds waiting for food!! :)
OdpowiedzUsuńW moim ogrodzie ( przydomowym ) często mogę obserwować ptaki. Również gdy gniazdują. Jeśli tak się zdarza - zamykam moje koty w domu - a mam ich trzy, gdyż zdarza się że niszczą gniazda, co bardzo przeżywam. Dzisiaj też kociaki siedzą w domu bo czekamy na młode kosy. Pozdrawiam - Jola
OdpowiedzUsuńUdanych obserwacji Jolu i tego by kotki trzymały się z daleka od gniazd :) Pozdrawiam
UsuńPiękne zdjęcia drozdów ! Mój ogród odwiedził bardzo podobny mały ptak, nie zdążyłam zrobić zdjęć ale zauważyłam że był nakrapiany i miał kilka pomarańczowych lotek na ogonku. Wiem że nie był to kopciuszek.
OdpowiedzUsuńCzekam na jego koleją wizytę, może będę miała szczęście zrobić fotki.
Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWielce prawdopodobne Elu, że to był śpiewak, powiedzonka w próbach focenia :) Gdybyś miała lornetkę mogłabyś mu się lepiej przyjrzeć ale aparatem też się da, trzeba go trzymać na wierzchu w gotowości, był taki czas że przez pewien czas zawsze miałem go przy sobie :)
love the spotted chest.
OdpowiedzUsuńGreat shots of this Song Thrush at the nest. We just returned from Spain where we had one singing to us each morning.
OdpowiedzUsuńU mnie wykryłam gniazdo szczygłów z młodymi na moim podwórku :)
OdpowiedzUsuńTeż mam gniazdo u siebie, zbudowane w krzakach malin, jak wstawię na bloga w artykule przyrodniczym to poproszę o identyfikację, bo z mężem jesteśmy bardzo ciekawi, kto to z nami zamieszkał:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Już mi nie straszne zimowe wieczory :)))))))))))))))